Gdy ręce zajęte, mamy jeszcze nos.

Witam Witam!

Wróciłam po tygodniu przerwy, ponieważ chorowałam - mam wrażenie, że teraz jest na to sezon.
Wiecie, tak jak jest czas na kupowanie czapek czy szalików, tak tradycją jest się przeziębić na jesień/zimę. Jedni dostają kataru, inni kaszlu, a jeszcze inni rozkładają się pod wpływem obu czynników. Ja zaliczam się do tej ostatniej tym razem, i zastanawiam się, jak można być tak chorym, nie mając gorączki. Jest to również apogeum wkurzania ludzi, ponieważ gdy spotkasz się z drugim gruźlikiem, równie chorym i kaszlącym zaczynacie kasłać na przemian. Macie tak?





Postanowiłam pobawić się w cieniowanie, miałam wielką ochotę namalować jakiś materiał, i padło na "Kobite z kocem". Dlaczego kobita patrzy na koc jakby conajmniej widziąła coś niestosownego? Nie mam pojęcia. :D





I na koniec coś, nad czym się troszkę napracowałam, ale widzę masę błędów i będę się starała i powoli dążyła do dużo lepszego efektu. Chciałam spróbować swoich sił w komiksie - inspiracje biorą się z życia i mam ich schowanych całkiem sporo, więc teraz zostało już tylko wcielić je w życie i zbierać dalej. :)

Komiksy są bardzo ciekawą formą przekazu, mogą być bardzo szegółowe, opowiadać jakąś skomplikowaną historiię, lub być lekkie w odbiorze, opisywać jakąś śmieszną sytuację. Ja wiem, że wykonanie i jakość pozostawia wiele do życzenia, ale z każdym następnym będzie lepiej. 






To chyba problem każdej kobiety od czasów gdy wynaleziono lakier do paznokci, jak myślicie?

Na dziś to koniec, dziękuję i do napisania! ^o^/

Komentarze